buttons-here!
piątek, 6 września 2013
środa, 31 lipca 2013
na odludziu
Daleko od domu, ręce świerzbią by coś stworzyć a wkoło nic.
Las.
Drzewa.
Odludzie.
Stara szafa.
Yaaaay!
Znalazłam koraliki.
OOO!
Jest i sznurek.
Las.
Drzewa.
Odludzie.
Stara szafa.
Yaaaay!
Znalazłam koraliki.
OOO!
Jest i sznurek.
poniedziałek, 22 lipca 2013
wtorek, 16 lipca 2013
choroba
Minęły dwa dni wylegiwania się w łóżku. Nadszedł ten moment w którym choroba już nie taka straszna a bezsilne leżenie coraz bardziej męczy....
:)
:)
czwartek, 23 maja 2013
pomarańczowo
W ramach relaksu powstał naszyjnik. Takiego jeszcze nie robiłam.
Pomarańczowy.
Pomylony na początku z bransoletką, ale to zrozumiałe. Perspektywa zdjęcia jest trochę niefortunna. Grunt, że znalazł już właścicielkę. Nie pozostał nią nikt inny.. tylko osoba, która dokonała owej bransoletkowej pomyłki.
Pomarańczowy.
Pomylony na początku z bransoletką, ale to zrozumiałe. Perspektywa zdjęcia jest trochę niefortunna. Grunt, że znalazł już właścicielkę. Nie pozostał nią nikt inny.. tylko osoba, która dokonała owej bransoletkowej pomyłki.
niedziela, 10 marca 2013
garniturowo
Przed Państwem garnitur stworzony dobrych kilka miesięcy temu. Wybór kolorystyczny był nieprzypadkowy - inspirowałam się z garniturem Jokera. Z góry przepraszam za jakość zdjęcia (z racji że poleciał na prezent nie miałam mu okazji zrobić sesji w lepszym świetle i aparatem cyfrowym). Nie ma również co ukrywać - na fotografii się też nie znam ;p
Tylko jako przypomnienie.
Mój twór :)
środa, 6 marca 2013
serducho
Słoneczko za oknem zmotywowało mnie do zrobienia nowego naszyjnika i obfotografowania go. Brązowe serduszko jest ceramiczne a koraliki drewniane.
niedziela, 3 marca 2013
marazm.
Wreszcie udało się przysiąść do tworzenia. Najciekawsze, że dopiero teraz czuję jak bardzo mi tego brakowało.
A poniżej brocha. Z serii - czas na rozwój.
sobota, 2 marca 2013
z wielkim poślizgiem
Wyszło jak wyszło, ale nie mam zamiaru się nad sobą roztkliwiać. Postanowiłam wylosować dwie osoby w candy niespodziewajce.
Przepraszam, że tak długo musiałyście czekać.
Pierwsza nagroda wędruje do....
a jest to....
Druga zawita u...
pod tym numerem kryje się..
Serdecznie pozdrawiam i gratuluję. Czekam na adresy :)
Przepraszam, że tak długo musiałyście czekać.
Pierwsza nagroda wędruje do....
a jest to....
Druga zawita u...
pod tym numerem kryje się..
Serdecznie pozdrawiam i gratuluję. Czekam na adresy :)
środa, 4 stycznia 2012
m.
chciałabym was przeprosić za zwłokę w kwestii losowania niespodziewajki. Miałam małe problemy z komputerem i od dłuższego czasu byłam odcięta od neta. W tym tygodniu mam nadzieję, że ponadrabiam wszelkie zaległości w kwestii losowań, wysyłania paczek etc. Dziękuję za wytrwałość, cierpliwość i przepraszam za zwłokę....
Grudzien zeszłego roku i styczeń tego są po prostu tragiczne. Człowiek nie wie w co ma ręce włożyć. Wychodzi w końcu że łapię wszystkie sroki za ogon i w końcu pozostaję z praktycznie niczym... yhh. Trzymajcie za mnie kciuki sesja się zbliża wielkimi krokami, a ja już się czuję jakbym była na skraju wyczerpania.
Grudzien zeszłego roku i styczeń tego są po prostu tragiczne. Człowiek nie wie w co ma ręce włożyć. Wychodzi w końcu że łapię wszystkie sroki za ogon i w końcu pozostaję z praktycznie niczym... yhh. Trzymajcie za mnie kciuki sesja się zbliża wielkimi krokami, a ja już się czuję jakbym była na skraju wyczerpania.
sobota, 17 grudnia 2011
Game of Thrones of Muppets
Zamieszanie przed świętami sprawia, że czasem już zapominam jak się nazywam...
Kilka dni temu udało mi się stworzyć pod wpływem chwili kolejną koszulkę z serii własnoręcznie malowane. Tym razem moim pierwowzorem był Animahl Drogo...
a tutaj zdjęcie w trakcie...
i końcowy efekt!
Kilka dni temu udało mi się stworzyć pod wpływem chwili kolejną koszulkę z serii własnoręcznie malowane. Tym razem moim pierwowzorem był Animahl Drogo...
a tutaj zdjęcie w trakcie...
i końcowy efekt!
piątek, 16 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)