Chciałabym wam przedstawić moje pierwsze sutaszowe broszkowe dzieciątka. Kolorystyka wybrana pod wpływem chwili a i zawijaski wymyślane w chwili tworzenia. Zdaję sobie, że daleko mi jeszcze do perfekcji i dlatego proszę was o opinie.
A na uprzyjemnienie oglądania dorzucam piosenkę zespołu odkrytego przeze mnie na Ribe Jazzfestival. Od tamtego czasu słucham ich utworów cały czas bez zatrzymania... ;)
ciekawie wygląda :0 a jak to się robi?
OdpowiedzUsuńTo jest typ haftu;) polega na obszywaniu kamieni/koralików tasiemkami. Bardzo czasochłonny swoją drogą;p
OdpowiedzUsuńAutorka bloga - Loken;)